Sprzedam rower

Zakupiłem mój rower w kilka dni po komunii, jest nowy, malowałem go kiedyś farbą w szpreju, farba odleciała tylko częściowo, w moim rowerze nie ma nic do wymiany, oprócz opon łącznie z dętkami, przerzutki trzeba naprawić ale są dobrej wschodniej firmy "szimano", rower ma dla mnie duże znaczenie, to był mój pierwszy i ostatni jak dotąd taki duży, góralsko-szosowy rower, aaa przypomniało mi się! Mój rower ma fajną kierownice i z tego co pamiętam miałem przy nim prędkościomierz ;| ale nie wiem czy nadal tam jest. Cena wywoławcza 600 zł. ;| ;|

Też chętnie sprzedałbym rower ale niestety nie mam ;|

Montanelli najwyższa pora kupić rower!! Pojeździłbyś dla zdrowia, poza tym takiego cudeńka w sportaku nie kupisz, baaa nawet na giełdzie od Iwana albo Saszy nie kupisz!!! Kup ode mnie ten rower a za rok ja go kupie od ciebie ;| Chciałbym jeszcze dodać, że przy zakupie w ciągu 7 dni, dorzucę bidon!! GRATIS!!! ;|;|

Ok, możemy się wymienić. Mam łyżworolki, zakupione rok po komunii, nic nie trzeba w nich wymieniać oprócz 7 kółek. Lekko porysowane na bokach ale wszystko jest zamalowane dobrym markerem zakupionym w dawnym mini-malu. Przy zakupie/wymianie w ciągu 7 dni dorzucę dodatkowo te zepsute kółka.

Hmmm niech pomyślę, ale nie jestem pewien, chyba że rolki nie mają obudowanych czubków, żebym mógł wysunąć palce bo tak to będę musiał podkurczyć pół stopy.... ;| ;| poza tym nie proponuj następnym razem jakiegoś innego towaru kiedy ja chce sprzedać swój, bo no człowieku konkurencje mi robisz

;| ;| a jeszcze do tego ten marker z dawnego mini mala przecież ludziom się tęskni do starego poczciwego mini mala i teraz co? Zostanę na lodzie ;| ;| ;| i jeszcze te gratisowe kółka jaaa, a jak ktoś se pomyśli " kurde facet daje gratisowe kółka przerobie se ja na siedem kauczuków " i co ? i mój rower malowany dobrym zagranicznym szprejem idzie w odstawke!!!

;|

Kółka niestety nie były kauczukowe tylko plastikowe ale można je przetopić na fajne kuleczki. Co do zbyt małego rozmiaru w ostateczności mogę dorzucić nóż introligatorski (niestety bez ostrza) w celu usunięcia obudowy łyżworolek.

Nie nie jeśli kółka są plastikowe to ja nie chce ;| ;| ;| ale mogę zaproponować Ci starte opony i dziurawe dętki za ten nożyk, czy jesteś skory się zamienić? ;| ( z gumy można zrobić np czepek, widziałem, ostatnio na basenie, że nie miałeś ;| ;| )

OK, nożyk na opony. Mogę jeszcze zaproponować własnoręcznie wykonane narzędzie do przebijania opon w samochodzie.(dobre, testowane);|

Ooo widzę, że kolega się rozkręca to ja w takim razie dorzucę gratisowe spodnie, oryginały!! spodnie uległy rozdarciu od pasa do samego końca nogawki, nie mają też kieszeni, ale za to są własnoręcznie zszyte przez babcię Jadwigę! Chciałem przypomnieć, że rower + gratisowy bidon nadal są przedmiotem aukcji!! ;|

Lol

Nudzi Wam się widzę w czasie sesji xD
Lepiej pouczcie się na pamięć książki Malendowskiego Very Happy

:*A ja odblokuję ten temat. Na pierwszy rzut oka widać już , że oferty są jak najbardziej poważne. A może ktoś będzie potrzebował roweru komunijnego, więc... otwieram Wink

, zamknę , albo Ty zamkniesz jutro

- Mlyneck